Witajcie,
od poniedziałku zaczynam urlop, mam nadzieję, że uda mi się choć trochę nadrobić zaległości w czytanych przez mnie tutaj powieściach. Wiążę też nadzieję, że uda mi się skończyć pisanie "Wyboru Marty", przełomowy fragment już za mną, więc teraz powinno już być z górki.
Przypominam, że do końca sierpnia możecie czytać prolog "Jak podmuch wiatru", który później zniknie na conajmniej pół roku, aż będę miała napisaną conajmniej większość tekstu. Jutro jak zawsze pojawi się kolejny rozdział "Wyboru Marty" :D.
Miłego dnia! :)