Hej! Od jakiegoś czasu dostaję pytania co dalej z WYHU, kiedy kolejny rozdział itd. Obecnie jesteśmy w sytuacji braku chęci do jakiegokolwiek kontynuowania tej historii i mimo że to ciężkie musicie nas zrozumieć. Pozmieniały nam się trochę priorytety, a życiu prywatnym trzeba poświęcić więcej uwagi. Przechodząc do setna, cieszę się że odeszłam od pomysłu usunięcia tej historii w cholerę, ale w najbliższym czasie nie macie co liczyć na nowy rozdział dlatego książka przechodzi w stan "zawieszenia" by po odpowiednim czasie móc powrócić i odrodzić się niczym fenix z popiołów.
Dzięki za wszystko i do zobaczenia w przyszłości ;)