Mam 37 stopni gorączki, katar, kaszel, okres, ból łba i burdel w pokoju. Jak mnie coś dzisiaj nie trafi, to będzie cud chyba. Postaram się dzisiaj napisać pierwszy rozdział mojego nowego ff, ale nwm jak będzie z moją weną. Poza tym, żeby to zrobić, muszę wyciągnąć komputer, a do tego muszę mieć posprzątany pokój, a nie mam do tego siły. Mam nadzieję, że chociaż u was jest lepiej.