Wybaczcie, ale... To koniec.
Koniec większości moich książek.
Jest wiele czynników które mnie denerwują (nie chcę o nich rozmawiać) i nie chcę by mnie dalej denerwowały.
Dziękuję wam za takie wyniki w moich książkach, za tyle obserwatorów i za towarzyszenie mi podczas trwania moich książek.
Jesteście wspaniali!
Może kiedyś wrócę do książek.
Na pocieszenie dodam, że talksy z boruto będą ciągle prowadzone i postaram się wprowadzić jakąś regularność.
Bajoo!!!