Hejka, troszkę się tutaj nie odzywałam, ale w końcu stwierdziłam, że trzeba dać znak życia. Zacznijmy od początku, od ostatniej wiadomości tutaj. Jeśli chodzi o książkę o białaczce, to na tę chwilę wątpię, żeby jakakolwiek tego typu powstała. Zaczęłam podążać „nową drogą” jeśli chodzi o moje książki i kiedyś dowiem się czy był to dobry pomysł czy wręcz przeciwnie. Następną sprawą jest książka „nicknames”, na ten moment nie planuje jej ściągać lub zawieszać, lecz szczerze powiem, że nie pisze jej jakoś niesamowicie szybko. Od razu też powiem, że ta książka jest ostatnim na tę chwilę fanfikiem. Jak mówiłam idę inną drogą. Później pojawia się fakt cofnięcia trylogi rose. Szczerze mówiąc, książka napisana jest w tak chujowy sposób, że nie mogę. Dialogi są bez sensu, a opisów prawie nie ma. Zobaczymy jak wyjdzie z tą książką, ale nie będzie to fanfik na 100% , a raczej w ogóle zmieni się sens książki, ale to kiedyś. Chyba ostatnią sprawą jest dzisiejsza publikacja książki. Chce zrobić jakiś hasztag o tej książce na twitterze, ale będę potrzebowała chwili na pomyślenie jaki to może być. Mam nadzieje, że prolog się wam podobał i będziecie czekać na pierwszy rozdział, w którym poznacie chociaż troszkę głównych bohaterów. Mogę sama stwierdzić, że kiedy zaczęłam pisać trylogie sky nie wiedziałam, że moje pisanie przejdzie tak ogromny glow up, aż dumna z siebie jestem. Co do innych/nowych książek. Na ten moment mam wiele pomysłów, ale chyba nie chce ich teraz realizować, no chyba, że fantastyka, ale książka nigdy nie będzie publikowana na wattpadzie.
Na tym chyba skończę, więc życzę wam dobrej nocy/dnia!!!
Dziekuje <33