@Poduszkofil a dziękuję, ukradnięty z internetów :3
Ja kupiłam książkę Bieleckiego na spółkę z przyjaciółką (ja kupiłam pierwszą część, ona drugą i jeszcze mi nie dała do przeczytania), więc jeśli chcesz pierwszą to mogę wysłać, ale nie polecam, bo kończy się na kolacji Rafcia z rodzicami Lucjusza i jest sporo literówek (srsly, to okropne). Plus musiała zmienić nazwy J.K. Rowling (czyli Hogwart to bodajże Hogpart itd.) i to wygląda dziwnie. Ale jestem szczęśliwa, że wydała coś, co sama napisała i no.