W nocy miałam jakąś epifanię i ogarnęłam,że w sumie Gen Z będzie pokoleniem najbardziej tolerancyjnych i kochających rodziców jakich świat mógł poznać. My jako rodzice będziemy tolerować nasze dzieci LGBTQ+, będziemy tolerować nasze dzieci z innymi wyznaniami, będziemy je kochać nie ważne jakie by były, ponieważ wielu naszych rodziców nas skrzywdziło swoim brakiem tolerancji i miłości do nas, a my nie będziemy chcieli przysporzyć takiego cierpienia własnym dzieciom. Co wy sądzicie na ten temat?