Mój wuefista to jednak jest udany xD
Wczoraj mu powiedziałom, że piszę książkę (nie ćwiczyłom wczoraj, więc pisałom na kartce jeden rozdział nowej rzeczy, a on chciał wiedzieć, co robię), i chciał mi znaleźć miejsce, gdzie mogłobym spokojnie pisać. Powiedział też, że chce pierwszy egzemplarz, i żebym na końcu napisało dla niego dedykację ("Dla najlepszego nauczyciela wuefu, za to, że chciał mi znaleźć spokojne miejsce" czy jakoś tak).
Kocham gościa normalnie xD