Kochani! Właśnie uświadomiłam sobie, że "Wizje nieba" jest w ponad połowie napisana i to jest dla mnie niesamowite osiągnięcie. Nigdy nie skończyłam żadnego ze swoich amatorskich opowiadań, bo nie widziałam, by były one cokolwiek warte. Rozwijam siebie i swoją odwagę na Waszych oczach! Wspaniałe uczucie.