Pierwszym co ujrzałem była ciemnosć. Głęboka, nieprzenikniona. Rozciągała się dookoła otulając mnie niczym delikatny jedwab. W tej pustce nie istniało nic. Nie było światła, zimna ani ciepła. Nie było dźwięków, słów. Nie było myśli. Czas nie istniał. Wszystko, co już wtedy było, a o czym nie wiedziałem, trwało w bezruchu wraz ze mną. 
Czwarta nad ranem, Morfeszu, gdzie jesteś? I need your help

Człowiek, który próbuje złapać odrobinę snu o każdej porze dnia i nocy. Z marnym skutkiem oczywiście.

Rysuję, głównie postacie, głównie cienkopisem. 
 Hobbistycznie tworzę historie w swojej głowie, lecz nigdy nie przelewam ich na papier, ale może kiedyś? Mam nadzieję stworzyć kiedyś komiks na podstawie jednych z moich uniwersów.

Ulubione pozdrowienie:
Herbata i Szacunek @Wscieklyjednorozec

Ulubione powiedzonko:
O tusz to!

Komiksy/Książki/Manga/Anime