Witajcie, mam takie drobne ogłoszenie.
Po wielu miesiącach pracy, zaników weny, zmęczenia, rzucania workami z piaskiem, siedzenia z Liską, etc. w końcu, powtarzam, w końcu zdołałem ukończyć kolejny rozdział Eevee Adventures!
Boję się, że to będzie się tak dalej działo, rozwój Trylogii ostro spowolni, ale tak to już czasami jest.
Ale obiecuje Wam, moi nieliczni czytelnicy, że z Trylogią będę trwał do końca i za nic jej nie porzucę. Za bardzo kocham jej postacie ;)
Tak więc dobranoc i życzę miłego czytania!
Pozdrawiam,
Geevee La Forge