Jprdl. Siedzę se na lekcji, i piszę w zeszycie, jak babka kazała słuchać i ona kurwa nagle do mnie nie pisz do swojego kochanka/kochankę. Zajebiście, że nigdy nawet dobrego przyjaciela nie miałem, a co dopiero kochanka. Teraz jestem na to wkurwiony, ale wtedy było mi ultra przykro.