Miałam takiego doła ostatnio, zaczęłam czytać "Zbrodnię i Karę" i teraz jestem dziwnie szczęśliwa.
A może nawet nie szczęśliwa, tylko osiągnęłam wysoki poziom komfortu...
"Cus that's how that goes bby..."
Now I'll never get out of this shit that I'm in.
Taka myśl egzystencjalna, nie da się wziąć wolnego od życia.
W ogóle to ja nwm