Nie mam pojęcia, czy ktoś tu jeszcze jest, ale pozwolę sobie na trochę prywaty.
Kiedy skończyłam moją serię, wiedziałam, że już nigdy nie znajdę takiej manhwy, którą chcielibyście śledzić i na którą czekalibyście z niecierpliwością. Trochę czuję, że była ona moim „debiutem”, a jednocześnie szybkim upadkiem.
- Czy próbowałam ją poprawiać?
• Kilka razy!
- Czy się udało?
• Nie.
- Dlaczego?
• Nie wiem.
• Za każdym razem, gdy się za to zabieram, mam wrażenie, że już nikogo tu nie ma.
Cały ten „boom” na tłumaczenia wydaje mi się czymś, co miało miejsce w 2020 roku i tam się zatrzymało.
- Czy chciałabym tutaj wrócić?
• Tak. Wiem, że lubiłam to, co robiłam, i może wróciłabym z czymś swoim.
- Dlaczego więc nadal tego nie robię, chociaż minęło już pięć lat?
• Dobre pytanie. Nie znam odpowiedzi.
Chciałam wam tylko powiedzieć, że te kilka lat tutaj z wami było naprawdę świetne.
I choć nic nie wstawiam, to nadal tu zaglądam!
