Umieram :0
Wczoraj miałam zakładany dolny łuk aparatu stałego i wymieniany drut w górnym.
Cała szczęka mnie jebie jak pojebana tak mocno aż w nocy budziłam się z bólu.
A rozdział, który ma wlecieć dzisiaj ma tylko 210 słów. Zobaczę ile dzisiaj napiszę, najwyżej będę pisać jutro i wleci jutro jak będę się lepiej czuła.
Przez następne kilka dni będę żyła na jogurtach, zupach i lodach, zajebiście XD