Ciekawe czy ktoś to czyta?
A więc nie było mnie trochę czasu. Musiałam odpocząć, niestety.
Zniknęło sporo książek. Nie odpowiadały mi, nie były idealne. Jednak coś przetrwało i z tego mogę być dumna. Głównie z tego, że nie kliknąłam "usuń". Followy też anulowałam, ale przywróciłam te, które według mnie były godne uznania.
Oprócz tego co mam w roboczych czyli, NIE DLA PLEBSU; MARY SUE I TAKIE TAM OCKI i książki (fanfiction), nad którym tytułem rozmyśłam (jak i fabułą), nie planuję (na razie) nic innego.
Rp nie lubię pisać. Za trudne dla mnie i zbyt czasochłonne.
Ruski, ruski, jeśli ktoś nie czai wklejam tłumaczenie:
Z wattpada gówno było i jest.
Naszła mnie ochota na rosyjski.
Nie zawracajcie sobie głowy mną.
Wróciłam to wróciłam.
Jestem odrodzona.
Mam nadzieję, że wszystko jasne.
Oczywiście tłumacz Google może trochę namieszać.
To tyle i mój nowy tekścior : Spadajcie na drzewo!