Hoarwell

Skończyłam dzisiaj pisać chyba najbardziej gut wrenching rozdział ever. Nie jest z żadnego z opowiadań, które opublikowałam. To siedzi sobie jeszcze w draftach i czeka na lepsze czasy... jak zresztą pełno innych. 
          	
          	Daję tylko znać, że żyję i że na pewno nie zapomniałam o pisaniu. Wena jest, ale nie do tego co trzeba... Kiedyś przyjdzie i do Pkt12, i do PK i swear

Hoarwell

Skończyłam dzisiaj pisać chyba najbardziej gut wrenching rozdział ever. Nie jest z żadnego z opowiadań, które opublikowałam. To siedzi sobie jeszcze w draftach i czeka na lepsze czasy... jak zresztą pełno innych. 
          
          Daję tylko znać, że żyję i że na pewno nie zapomniałam o pisaniu. Wena jest, ale nie do tego co trzeba... Kiedyś przyjdzie i do Pkt12, i do PK i swear

Hoarwell

its been a long looong time 
          
          ale wracam (przynajmniej taki mam zamiar)
          
          dzieje sie u mnie duzo, o wiele wiecej niz bym chciala, ale tesknie za pisaniem, moimi bohaterami i wami, wiec postaram sie cos wypocic w jak najblizszym czasie, chociaz po jednym rozdziale, bo weekendy na miesiac wprzod mam zawalone...
          
          a wolalabym spać jahahhahs

Tosia9776

@ Hoarwell  girlll nareszcie
Reply

AmiKoko3

Jezu jak ja na to czekam
Reply

AmiKoko3

@ Hoarwell  TAAAAAAAAAAAAAK
Reply

Hoarwell

MEGA WAŻNE PYTANIE 
          
          wolicie, żeby rozdziały Punktu 12 były 
          
          A. krótsze (czyli takie jak teraz), wstawiane może trochę częściej, ale byłoby ich w całym opku milion pięćset sto dziewięćset (nie no mam rozpisane w tej chwili około 27, ale znając mnie będzie ich ponad 35)
          
          czy 
          
          B. żeby były dłuższe (co najmniej 3-3,5 tys słów), jeszcze rzadziej niż teraz, ale byłoby ich znacznie mniej na całe opowiadanie (rozdziały o rozmiarach bardziej książkowych niż wattpadowych)
          
          osobiście nie wiem, która z opcji byłaby lepsza, więc zostawiam wam ten wybór do dyspozycji. pytam, bo przy "Czarze Ognia" wzrasta mi ilość materiału.
          
          byłabym niezmiernie wdzięczna za jak najszybsze odpowiedzi, bo r.46 z wersji A już jest napisany, a na ten z B musielibyście sobie jeszcze poczekać przynamniej do następnego weekendu
          
          ściskam was, kochani<33

Tosia9776

krotsze zdecydowanie^^
Reply

AmiKoko3

@ Hoarwell  krótsze o większej częstotliwości imo wydają się lepsze
Reply

yourfavnatalka

ja wole osoboscie krotsze rozdzialy z wieksza częstotliwościa <3 
Reply

Hoarwell

Czy właśnie wpadłam na pomysł zmiany całego skryptu, który miałam od roku zaplanowany na okres "Czary Ognia" w Punkcie 12?
          
          Niewykluczone. 
          
          I powiem wam, że trochę się podjarałam, więc może odłożę biologię i w końcu skończę ten kolejny rozdział, żebym w następnych mogła jeszcze bardziej upodlić życie Rosemary.
          
          Miłego czekania, słoneczka <33

Hoarwell

Zaczęłam rozpisywać plan na opowiadanie z innego uniwersum niż HP, żeby nieco odpocząć i się dramatycznie nie wypalić. Prawdopodobnie trochę mi to zajmie, zanim finalnie ogłoszę wam jego publikację, ale frajdę mam już teraz i nieziemsko się cieszę, bo jest to na podst. jednego z moich ukochanych filmów.
          
          Wydaje mi się, że "Udław się futrem" zniknie jeszcze na trochę, ale to nie znaczy, że nie dociągnę tego opka do końca. 
          
          A jeśli chodzi o "Punkt 12", to rozdział bardzo powoli, ale się pisze i mam nadzieję, że w weekend znajdę chwilę na jego dokończenie (nwm, jak z będzie redakcją).
          
          miłego dnia, misiaki<33