Cześć ;) Słowem wstępu - miłego dnia :)
Sprawa nieco mniej ważna, chciałabym zaprosić cię do lektury "Lillie" (do znalezieniu na koncie, z którego piszę tę wiadomość).
Jeśli lubisz czytać o trupach, tajemniczych zaginięciach i pogmatwanych losach niewiele mniej pogmatwanych bohaterów, myślę, że może ci się spodobać ;)
Jednak zanim dasz porwać się światowi Lillie, pamiętaj, że naveri, riverti i faliree od zawsze byli między nami i zawsze już będą. Niczym się nie wyróżniają, aby nie narazić się łowcom. Przynajmniej większość z nich... Nie brakuje także tych, u których żądza mordu przezwyciężyła człowieczeństwo. Jedn z nich właśnie na nowo zbiera krwawe żniwo, zawsze w tym samym miejscu, zawsze według jednego klucza, który dopiero trzeba odkryć.
OPOWIADANIE WOLNE OD MARY SUE I 50 TWARZY HARRY'EGO STYLESA, błędów ortograficznych i przypadkowego seksu z korepetytorem ;)
Mam nadzieję, że narracja Dimitry'ego z Domu Historii oraz aspirującej pisarki Lillie z Domu Artystów poprawi ci nastrój do końca dnia :D