Ideal_brownies

Hejka, tak jakby... żyję? 
          	
          	I chciałabym Was zaprosić do przeczytania pierwszego rozdziału Imitacji –ff z fandomu Harry'ego Pottera, którego głównym wątkiem jest soulmate AU z shipem drarry. 
          	
          	Co do nieobecności: prawie dokładnie rok nic nie dodawałam, więc nie wiem, czy ktokolwiek pamięta o moim istnieniu. Nie chcę się bardzo tłumaczyć, ale w skrócie ten rok mnie trochę przytłoczył. Dodatkowo Wattpad mnie trochę zniechęcił – jest to platforma, od której zaczynałam, więc mam do niej pewien sentyment, ale naprawdę denerwuje mnie sposób w jaki działa algorytm i ogólnie podstawa jej działania jest całkowitym dnem. Nie czytam na niej już niczego i zwykle przesiaduje na ao3. Podsumowując, wybaczcie jeśli ktoś czuł się zawiedziony moim zniknięciem.
          	
          	Trzymajcie się ciepło, Ota

Ideal_brownies

Hejka, tak jakby... żyję? 
          
          I chciałabym Was zaprosić do przeczytania pierwszego rozdziału Imitacji –ff z fandomu Harry'ego Pottera, którego głównym wątkiem jest soulmate AU z shipem drarry. 
          
          Co do nieobecności: prawie dokładnie rok nic nie dodawałam, więc nie wiem, czy ktokolwiek pamięta o moim istnieniu. Nie chcę się bardzo tłumaczyć, ale w skrócie ten rok mnie trochę przytłoczył. Dodatkowo Wattpad mnie trochę zniechęcił – jest to platforma, od której zaczynałam, więc mam do niej pewien sentyment, ale naprawdę denerwuje mnie sposób w jaki działa algorytm i ogólnie podstawa jej działania jest całkowitym dnem. Nie czytam na niej już niczego i zwykle przesiaduje na ao3. Podsumowując, wybaczcie jeśli ktoś czuł się zawiedziony moim zniknięciem.
          
          Trzymajcie się ciepło, Ota

Ideal_brownies

Okej... WRESZCIE DODAŁAM PP!
          
          Bardzo chcę was przeprosić, za tak długie odwlekanie. Planowałam już rozdział ponad miesiąc temu, ale najwyraźniej ja i terminy się nie lubimy. Za każdym razem, gdy myślałam, że już dodam rozdział, nagle cała wena ze mnie uchodziła i nie chciałam się zmuszać do pisania.
          
          PS: Miłego czytańska!

Ideal_brownies

Nie chcę nic obiecywać, bo wiadomo jak to u mnie jest z terminami. Jednak zaczęłam pisać już następny rozdział PP, mam na niego plan i nawet wenę. Czasu też nie brakuje, więc co powiecie na aktualizacje w najbliższym czasie ( ͡° ͜ʖ ͡°)?  Nie będę się pogrążała i nie określę, że wstawię go w tym tygodniu (chociaż nic nie wiadomo). Ale myślę, że do końca marca na pewno się wyrobię.
          
          PS: Tak, wiem - daję sobie grubą kreskę na poślizg, ale cóż taki mój urok

Ideal_brownies

Właśnie przed chwilą miałam zawał i myślałam, że straciłam dostęp do tego konta. Nie chce mi się tego streszczać, ale można to podsumować: jebany wattpad. 
          
          Żeby ta wiadomość nie była taka bezwartościowa to: W sumie pisałam wczoraj następny etap olimpiady, więc mam czas na pisanie! Ale w tylko w teorii, bo możliwe, że przejdę dalej, a to oznacza kolejny miesiąc zakłuwania. No, ale tym się zacznę martwić za dwa tygodnie, a do tego czasu chwytaj dzień itp. 
          
          Upsi... 
          
          
          I PS: Szczęśliwych Walentynek (chociaż zwykle sama nie praktykuję tego dnia)!

Ideal_brownies

Jakby ktoś się zastanawiał, co robię podczas pisania rozdziałów i czym się rozpraszam:
          
          Słucham podcastu o sekcjach zwłok ---> kiedy za bardzo wkręcisz się w kwestię techniczne zgonów, psychiki morderców oraz zrywania z przedramatyzowanymi sprawami kryminalnymi rodem z Sherlocka. Ujarzmianie tabu, Otakly vibe.

Ideal_brownies

Okej okej okej, od jutra zaczyna się przerwa świąteczna skumulowana z feriami, więc pamiętając o swojej obietnicy, piszę już PP. Kto wie, może nawet wyskrobię dwa lub trzy rozdziały podczas tego długaaaaśnegoo wolnego? ( ͡° ͜ʖ ͡°) 
          
          
          
          Wesołych Świąt!

bananowa_rybka

@Otakly  również wesołych! 
Reply

Ideal_brownies

Na małe ożywienie konta, fragment rozdziału IV - Przedstawienie trwa tylko w maskach:
          
          "Wyszedł jak król.
          
          Po chwili znowu stając się zagubionym dzieckiem. 
          
          Gdy tylko kotara – służąca za prowizoryczne drzwi – znieruchomiała, Canute westchnął ciężko. To nie była miła rozmowa. To nie tak miało wyglądać. Nic nie było takie jakie powinno. Wszystko było nie tak. Ha, cały dzień jawił się mu jako kara boska, za grzechy Danii. 
          
          Jeszcze kilka tygodni temu, marzył o tym by wrócić z splamionego wojną kraju. Z wyklętej Anglii, w której nawet szum wiatru, zdawał się nieść ze sobą echo wrzasku mordowanych, a z gleby sączyła się krew.
          
          Teraz był uwiązany do niej własną zbrodnią"