CZYŻBY TO BYŁ KOLEJNY RAZ GDY AUTOR COFNĄŁ PUBLIKACJĘ KSIĄŻKI?
A
I
OWSZEM.
Przez całe wakacje i chyba (chyba) część czerwca nie było ani rusz, by napisac kolejny rozdział tego dna, które wyszło z mojego łba pod koniec 6 klasy (jeśli się nie mylę). Tak więc książka na wattpada wracać -nie wróci, bo nie mam na nią żandego senseownego pomysłu. Ogółem moja passa pisarska kompletnie jebnęł, a więc raczej w najbliższym czasie nie ma co czekać na jakąkolwiek książke mojego autorstwa, a conajmniej jakąś kolejną, tysięczną rekonstrukcjnę tej co właśnie od-publikowałam.
Koncept śledzenia całej fabuły inazumy od prawie, że początku 2 sezonu, był chujowym pomysłem, ale jednak mój młody, głupi umysł, jakieś 2 lata temu uznał to za pomysł zajebisty :D
Tak więc nie spodziewajcie się jakichkolwiek kontynuacji tego co wypłynęło z mojego umysłu na początku tego roku.
Bo teraz nawet na wattpada wchodzę raz na ruski rok, bo teraz nie ma na nim nawet niczego ciekawego do czytania. Same zodiaki, a jak coś się trafi to albo chujowo napisane, albo ostatnia aktualizacja była 3 lata temu, albo to
Kolejny
Jebany
Zodiak.
Jebać zodiaki ❤❤