W sumie nikt taki. Kolejna anonimowa osoba w tłumie szarych twarzy.
Czepiam się i jestem szczera, więc jeśli boli Cię krytyka i oburzasz się za najmniejsze wytknięcie błędu to się nie dogadamy.
Mówię to, co myślę. Jeśli coś śmierdzi, nie stwierdzę, że pachnie wonnymi fiołkami.
Jeśli coś czytam i mi się podoba to skomentuję, jeśli nie przypadnie mi do gustu to odejdę w milczeniu lub wyleję swoje żale, ale to zdarza się rzadko i naprawdę błąd musi mnie strzelić batem po gołych pośladkach.
Nie mam oporów przed przeklinaniem, więc w moich pracach (o ile jakieś będą) mogą pojawiać się wyrazy nieprzeznaczone dla dzieci, osób po zawale i przewrażliwionych, bo może to grozić śmiercią lub kalectwem, ewentualnie głupią kłótnią, która jest jeszcze gorsza.
Mam dziwne poczucie humoru (niektórzy twierdzą, że dość ciężkie), można mnie posądzić o rasizm, ale naprawdę jestem tolerancyjną osobą.
"Rasizm jest jak Żydzi, nie powinien istnieć"
"Czarny humor jest jak para nóg, nie każdy ją ma"
Kończąc te słodkie, czarne sucharki, czytam prace osób obserwowanych co jakiś czas, jak mam wenę na komentowanie. Czasami więc długo mnie nie ma i pyk! powracam. Nie że kogoś to obchodzi, ale tak dla potomności.
- JoinedAugust 16, 2016
Sign up to join the largest storytelling community
or