Irsania

Witajcie, nowi jak i starzy czytelnicy. 
          	
          	Może wielu z was wydawałam się martwa po tym jak zaprzestałam pisania opowiadania pod tytułem "Bakugan: Ostatni Bóg". Na szczęście tak nie jest! Zwyczajnie dopadła mnie choroba zwana studiami niosąc ze sobą deficyt czasu.
          	
          	Coś tam staram się skrobać z większą bądź mniejszą regularnością i chciałbym wrócić do publikowania swojej twórczości. Chcielibyście zapewne wiedzieć co to za twórczość, więc spieszę z wyjaśnieniami.
          	
          	"Bakugan: Ostatni Bóg" - ten fanfik umarł. Nie będę go kontynuować. Zbyt wiele rzeczy w nim się zwyczajnie nie trzyma siebie nawzajem, o logice już nie wspominając. Dla tych którym się podobało to opowiadanie mam jednak dobrą wiadomość.
          	
          	"Ostatni Bóg" powróci jako moje własne autorskie uniwersum. Pożegnajcie więc tamtejszego Rena, Linehalta, Jessego i Dayne, a przywitajcie Suna, Rainhe, Ethana i Dayne (Dobra, Wilcza Dama za bardzo się nie zmieni.) Oczywiście pojawią się tam też inne postacie, jak i nowe istoty. Dużo nowych istot. Za radą mojego dobrego znajomego, "Ostatni Bóg" będzie najpierw pojawiał się w formie opowiadań, dopiero później zacznę myśleć o pisaniu czegoś dłuższego.
          	
          	Z samego Bakugan będą pojawiać się Oneshorty, może też otworzę zamówienia na nie. Do tego jedna dłuższa historia traktująca o jednym z Vexos- "Bakugan: Dark Opium".
          	
          	Wszystko to zostanie doprawione wszelkiej maści artami. Na Wattpadzie dostaną one własne książki/książkę, a w kwestii bloggera będą pojawiać się zależnie od uniwersum na tych samych adresach co opowiadania.
          	
          	
          	To tyle w kwestii moich planów :)
          	
          	O kolejnych rzeczach z tym związanych będę was jeszcze informować.
          	
          	Dozobaczenia 
          	
          	Irsania
          	
          	

Irsania

Witajcie, nowi jak i starzy czytelnicy. 
          
          Może wielu z was wydawałam się martwa po tym jak zaprzestałam pisania opowiadania pod tytułem "Bakugan: Ostatni Bóg". Na szczęście tak nie jest! Zwyczajnie dopadła mnie choroba zwana studiami niosąc ze sobą deficyt czasu.
          
          Coś tam staram się skrobać z większą bądź mniejszą regularnością i chciałbym wrócić do publikowania swojej twórczości. Chcielibyście zapewne wiedzieć co to za twórczość, więc spieszę z wyjaśnieniami.
          
          "Bakugan: Ostatni Bóg" - ten fanfik umarł. Nie będę go kontynuować. Zbyt wiele rzeczy w nim się zwyczajnie nie trzyma siebie nawzajem, o logice już nie wspominając. Dla tych którym się podobało to opowiadanie mam jednak dobrą wiadomość.
          
          "Ostatni Bóg" powróci jako moje własne autorskie uniwersum. Pożegnajcie więc tamtejszego Rena, Linehalta, Jessego i Dayne, a przywitajcie Suna, Rainhe, Ethana i Dayne (Dobra, Wilcza Dama za bardzo się nie zmieni.) Oczywiście pojawią się tam też inne postacie, jak i nowe istoty. Dużo nowych istot. Za radą mojego dobrego znajomego, "Ostatni Bóg" będzie najpierw pojawiał się w formie opowiadań, dopiero później zacznę myśleć o pisaniu czegoś dłuższego.
          
          Z samego Bakugan będą pojawiać się Oneshorty, może też otworzę zamówienia na nie. Do tego jedna dłuższa historia traktująca o jednym z Vexos- "Bakugan: Dark Opium".
          
          Wszystko to zostanie doprawione wszelkiej maści artami. Na Wattpadzie dostaną one własne książki/książkę, a w kwestii bloggera będą pojawiać się zależnie od uniwersum na tych samych adresach co opowiadania.
          
          
          To tyle w kwestii moich planów :)
          
          O kolejnych rzeczach z tym związanych będę was jeszcze informować.
          
          Dozobaczenia 
          
          Irsania
          
          

Irsania

Moi drodzy, zdecydowałam się zawiesić "Ostatniego boga" ze względu na fakt, że jest on dość mocno niekanoniczny i wymaga ode mnie dobrego opracowania świata. Wszystko po to, żeby wyeliminować wszelkie niespojności i szerzący się wśród postaci  idiotyzm. Nie ukrywajmy, że część rozdziałów nie jest zbyt dobra i tylko ostatnie jakoś ratują formą. Niestety jak na początku fabularnie popsułam, w kolejnych rozdziałach tego nie uratuje. Momentami mam też wrażenie, że to opowiadanie (a przynajmniej ta część która jescze jest w mojej głowie) tak słabo trzyma się kanonu, że wręcz wystarczy odpowiednio podmienić to co jeszcze je przy nim trzyma, by otrzymać coś zupełnie nowego i autorskiego.
          Dlatego więc zawieszam pisanie "Ostatniego boga" i gdy zdecyduję się do niego wrócić wszystko zostanie napisane od nowa. Otrzymacie wtedy coś całkiem innego i raczej nie będzie to przypominać obecnej wersji. To co widzicie teraz, pozostanie opublikowane do czasu zmian.
          Nie martwcie się jednak, że zostawię was bez mojej jakże ciekawej twórczości. Zamiast "Ostatniego boga" będę pisać opowiadanie trzymajce się mocno kanonu i opowiadające historię drużyny Rena, od momentu poznania się tych wojowników. Większość będzie opisana z oczu Glenna i mam zamiar zastoswać się do wszelkich @Ruffien i innych, którzy być może poratują mnie jeszcze konstruktywną krytyką.
          @Ruffien mam nadzieję, że w tym przypadku będzie to opowiadanie, które będziesz czytać bo jest zwyczajnie dobre ;)  Możliwe, że też otrzymasz wgląd w jego wczesne wersje, gdyż twoje rady są niezwykle cenne, gdy wie się jak je zinterpretować.
          
          
          

RainGuardian1

@Irsania 
            Teraz to mnie zatkało.
Reply

SzczytAbsurdu

@Irsania  oj, nie martw się. U mnie średniowieczny galeon (nie to że jedno drugiemu przeczy) wypłynął z portu z prędkością światła 
Reply

Irsania

@Black_Hybrid Najprawdopodobniej masz dużo racji i przejście na autorską wersje będzie najlepszym co o opowiadanie spotka. Kiedyś mogę spróbować w skrócie opisać to co miało być, a nie będzie. Na pewno nie porzucę "Ostatniego boga", bo po 4 latach z przerwą męczenia Rena trochę szkoda, chociaż pierwsza wersja miała dużo do życzenia i przeszła całkowite przeobrażenie. 
            Jeden, samotny, ziemski domek w samym środku Podziemi, dodatkowo naszpikowany najnowszymi zdobyczami technologicznymi i który równocześnie mógł się połączyć z domem Marucho, miał na prawdę dużo sensu XD
Reply