IsabellaMcCourtney

Nie wiem, czy trafi to do osób, do których chcę skierować tę wiadomość, ale weszła jakaś aktualizacja, o której dowiedziałam się dopiero dzisiaj i poznikały mi wszystkie prywatne rozmowy (kolejny strzał w kolano. Brawo, Wattpad), więc i tak to napiszę, bo czuję taką potrzebę.
          	Bardzo dziękuję każdemu, kto na przestrzeni tych pięciu lat, od kiedy istnieje to konto, bezpośrednio dopytywał się o moje prace, albo chciał mi przekazać, że w jego opinii są dobre, czy po prostu miło się je czyta.
          	Co jakiś czas wracałam do tych wiadomości i jak głupia uśmiechałam się do telefonu. 
          	Z racji, że osobiście mam mieszane uczucia, co do książek na tym profilu, to wywoływało we mnie refleksję, że może wcale nie są takie złe, skoro część ludzi potrafiła się w nie tak zaangażować, a ja jestem w stanie wykreować historię i świat, których ludzie na jakiś czas chcą stać się częścią. Właśnie dlatego dalej w ogóle jakkolwiek brnę w pisanie, zamiast dać sobie spokój.
          	Szkoda, że usunęli te konwersacje, ale przynajmniej nie usuną miłych wspomnień :)

IsabellaMcCourtney

Nie wiem, czy trafi to do osób, do których chcę skierować tę wiadomość, ale weszła jakaś aktualizacja, o której dowiedziałam się dopiero dzisiaj i poznikały mi wszystkie prywatne rozmowy (kolejny strzał w kolano. Brawo, Wattpad), więc i tak to napiszę, bo czuję taką potrzebę.
          Bardzo dziękuję każdemu, kto na przestrzeni tych pięciu lat, od kiedy istnieje to konto, bezpośrednio dopytywał się o moje prace, albo chciał mi przekazać, że w jego opinii są dobre, czy po prostu miło się je czyta.
          Co jakiś czas wracałam do tych wiadomości i jak głupia uśmiechałam się do telefonu. 
          Z racji, że osobiście mam mieszane uczucia, co do książek na tym profilu, to wywoływało we mnie refleksję, że może wcale nie są takie złe, skoro część ludzi potrafiła się w nie tak zaangażować, a ja jestem w stanie wykreować historię i świat, których ludzie na jakiś czas chcą stać się częścią. Właśnie dlatego dalej w ogóle jakkolwiek brnę w pisanie, zamiast dać sobie spokój.
          Szkoda, że usunęli te konwersacje, ale przynajmniej nie usuną miłych wspomnień :)

IsabellaMcCourtney

Przez tyle lat, ile funkcjonuje na tej platformie, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, aby ktoś przywłaszczył sobie moją pracę i ponadto miał na tyle tupetu, żeby żerować na książce nad którą spędziłam kilka miesięcy, jednocześnie mnie obserwując.
          Nie wiem, czy jesteś świadomy/a, czym są prawa autorskie, ale zmiana szyku zdań, imion, czy PlayStation na MacBooka nie sprawia, że to, co publikujesz jest twojego autorstwa, tylko wciąż jest to najzwyczajniej w świecie plagiat.
          Na razie wstawiam jedynie ten post bo liczę, że go zobaczysz i po prostu cofniesz książkę z publikacji. Osobiście uważam też, że należą mi się przeprosiny, ale to nie ja będę żyć z twoim sumieniem, więc akurat w tej kwestii postąp, jak uważasz za słuszne.
          W każdym razie, jeśli w najbliższym czasie MOJE opowiadanie dalej będzie dostępne na TWOIM profilu, zgłoszę to, a jeśli ktoś inny też ma tak "genialne" pomysły, niech to będzie dla was przestrogą.
          Nie pozdrawiam

IsabellaMcCourtney

Jakoś mnie tak złapało na wspomnienia i przypomniałam sobie te "złote czasy" .
          
          Benebabene, Miss_Narcisst (Krolowa_Trytytek), Luperii, visteee, wsum_ie, zawadczanka, nawet Sekta_Pisarzy_KxK i dużo, dużo więcej...
          
          Większość z tych osób po rozpadzie Kruszwila i Kamerzysty odeszła tak nagle, że nawet nie wiedziałam, iż dany rozdział to ostatni jaki publikują, podczas gdy wcześniej regularnie aktualizowali swoje książki.
          
          Aż mi się przykro robi, gdy teraz na to patrzę
          

Vela_n

@ IsabellaMcCourtney  same
Reply

xhshzjvv

benebabene to bylo cos
Reply

thatfadedmelody

@ IsabellaMcCourtney  rel... 
Reply

IsabellaMcCourtney

Oficjalnie odeszłam z fandomu.
          
          Jeśli lubisz moje prace same w sobie, nie tylko ze względu na ship KamerzystaxKruszwil, możesz śmiało zajrzeć na nowe konto, gdzie obecnie będę funkcjonować:
          
          @EvelynDeCarter
          
          (Odnośnik znajduje się w opisie profilu, jeśli nie chce się wam szukać)
          
          36 Questions i Bad Boys już zostały tam przeniesione jako non fiction, a te w wersji KxK za jakiś czas znikną z profilu, podobnie jak Behind The Scenes (z racji tego, że fabuła była bezpośrednio związana z twórczością chłopaków, zrezygnowałam z tej książki).
          
          Checking i You Never Know zostają bez zmian, z sentymentu 
          
          Dziękuję za trochę ponad rok, który miałam okazję spędzić tutaj z wami.
          
          Każde wyświetlenie, głos, komentarz, czy obserwacja sprawiały mi ogromną radość i z całego serca jeszcze dziękuję za tak pozytywny odbiór moich prac 
          
          Jeśli tutaj kończy się nasza wspólna przygoda: Dziękuję, że byłeś/aś, to naprawdę wiele dla mnie znaczyło ❤
          
          Jeśli postanowiłeś/aś dać mi drugą szansę: Dziękuję i mam nadzieję, że nie zawiodę 
          
          
          Widzimy się po drugiej stronie, kaczuszki ❤

ab_mag_da

Tesknie za twoja twórczością..

ab_mag_da

@ IsabellaMcCourtney   czekam
Reply

IsabellaMcCourtney

Mimo, że nic nie publikuję, staram się pisać dalej, aby dać wam epilogi do tych prac, co już opublikowałam, także nie ma co płakać. Możliwe, że jeszcze kiedyś coś dodam ❤
Reply

loljakapadaka

Gdzie jest check up? :((

IsabellaMcCourtney

Szczerze? Nie mam pojęcia 
            
            Dopiero po twojej wiadomości zorientowałam się, że coś jest nie tak... 
            
            Naprawdę nie wiem. Może ktoś zgłosił i usunęli, albo naruszyłam jakieś prawa, choć wszystko było zaznaczone poprawnie, nawet w opisie.
            Wiadomości też żadnej nie dostałam...
             
            Pozostaje czekać 
Reply