Nie wiem, czy trafi to do osób, do których chcę skierować tę wiadomość, ale weszła jakaś aktualizacja, o której dowiedziałam się dopiero dzisiaj i poznikały mi wszystkie prywatne rozmowy (kolejny strzał w kolano. Brawo, Wattpad), więc i tak to napiszę, bo czuję taką potrzebę.
Bardzo dziękuję każdemu, kto na przestrzeni tych pięciu lat, od kiedy istnieje to konto, bezpośrednio dopytywał się o moje prace, albo chciał mi przekazać, że w jego opinii są dobre, czy po prostu miło się je czyta.
Co jakiś czas wracałam do tych wiadomości i jak głupia uśmiechałam się do telefonu.
Z racji, że osobiście mam mieszane uczucia, co do książek na tym profilu, to wywoływało we mnie refleksję, że może wcale nie są takie złe, skoro część ludzi potrafiła się w nie tak zaangażować, a ja jestem w stanie wykreować historię i świat, których ludzie na jakiś czas chcą stać się częścią. Właśnie dlatego dalej w ogóle jakkolwiek brnę w pisanie, zamiast dać sobie spokój.
Szkoda, że usunęli te konwersacje, ale przynajmniej nie usuną miłych wspomnień :)