Ludzie piszący opowieści po 1000 rozdziałów, powiedzcie tylko jak? Ja mam milion zaczętych fanfików, część kończę po zaplanowaniu całej fabuły i postaci, część kończę po trzecim, czwartym rozdziale, a część spisana na luźnej kartce znika gdzieś w szufladzie nigdy nie dostając nawet solidnego planu wydarzeń.