Ym.... hej. Czuje że nawet przeprosiny nie są potrzebne bo ciągle was przepraszam że nie ma rozdziałów, ale za każdym razem gdy pisałam że już jest dobrze, nie było. W ogóle nie było ze mną dobrze i nadal nie do końca jest, ale się staram. Niestety jak już się robi dobrze to wyjeżdżam na obóz do lasu na cały miesiąc. Nie chce wam obiecywać rozdziału bo mam jeszcze dużo do ogarnięcia a wyjeżdżam w środę więc no, ale jak tylko wrócę dam wam znać i oby rozdziały zaczęły się częściej pojawiać. No i oczywiście życzę wszystkim udanych i pięknych wakacji