Hej, pewnie mnie nie pamiętacie...
Ale żyję!
Jeszcze... co jest dość zadziwiające.
Niektórzy pamiętają mnie z serii Black i GIGA shippowania Kapitana Ameryki (i still do sooo be ready), jak możecie zauważyć znikneła ona z mojego profilu. Myślałam nad poprawkami, może w następnym stuleciu powróci na salony.
Ale jezu odbiegam od tematu, nie po to was tu wszystkich zgormadziłam.
Pewnie zastanawiacie się po co to zrobiłam.
Wracam do pisania!
Na razie żadnej prozy ani nic, ale na przestrzeni lat nagromadziłam masę tekstu w formie wierszy, niektóre do bani a inne imo nawet fajne. Jak chcesz możesz zajrzeć.
"Krawężnik" to zbiór przemyśleń z odmętów mojej głowy, które narodziły się właśnie na miejskich krawężnikach.
Czasem są smutne, a czasem nie, o miłości, rozczarowaniach itp itd.
Uznałam, że może ktoś się z nimi kiedyś utożsami i why not.
Możecie pisać jak interpretujecie teksty albo jak sa do bani to też możecie napisać. Ale zatęskniłam za tą spolecznością, wiec mam nadzieję, że was to zainteresuje i znowu będę mogła dac wam coś co może wam poprawić dzień, a zawsze chciałam, żeby moje teksty były uniwersalne.
Tak więc zachęcam do przeczytania "MIANO", pierwszego tekstu.
A ja was pozdrawiam
~ObsessionIdeality~
A nie sorry
~JustFellaz