jezu
właśnie odbyłam z moimi rodzicami (głównie z tatą, bo mama byla zajęta) prawie 3 godzinna rozmowę na temat psychologii, różnych zaburzeń, podejścia do osób chorych, jak im pomóc i wgl wszystko...
gdyby nie to, że jest późno najpewniej gadalabym z nimi o tym dalej, ale niestety musieliśmy skończyć tą rozmowę
powiem szczerze, że gdyby nie to, że sama nie radzę ze swoją psychika, ze mam juz trochę inne zainteresowania i chce iść w innym kierunku, to jak najbardziej chciałabym się podjąć pracy jako psycholog
to jest tak zajebiscie ciekawe, cholernie trudne, ale też zajebiscie ciekawe
no nw podjaralam się bo to mega interesujący temat