Kaiuua
Znów wrócił, czuję dziwną ulgę, że moja wizja idealnego świata przecież teoretycznie dzięki temu się nie rozpadła. Potem sobie przypominam ile smutku i męki musiałam przejść przez ten czas kiedy go nie było, znowu pojawia się lęk, znów zastanawiam się czy inni nie potraktują mnie zupełnie tak jak on..