Kaiuua

Znów wrócił, czuję dziwną ulgę, że moja wizja idealnego świata przecież teoretycznie dzięki temu się nie rozpadła. Potem sobie przypominam ile smutku i męki musiałam przejść przez ten czas kiedy go nie było, znowu pojawia się lęk, znów zastanawiam się czy inni nie potraktują mnie zupełnie tak jak on..

Kaiuua

Znów wrócił, czuję dziwną ulgę, że moja wizja idealnego świata przecież teoretycznie dzięki temu się nie rozpadła. Potem sobie przypominam ile smutku i męki musiałam przejść przez ten czas kiedy go nie było, znowu pojawia się lęk, znów zastanawiam się czy inni nie potraktują mnie zupełnie tak jak on..

Kaiuua

Przez jego nieobecność czuję ból, jakby ktoś kłuł mnie ciągle malutkimi igłami i nie chciał przestać. Jakby ktoś wrzucił mi kawałki szkła do głowy. Może to wolność, której szukam, ale czemu tak boli?