Dobra, czas się tłumaczyć.
Otóż ostatnio moja wena dosyć mocno dała mi w kość, i uznała, że przestanie współpracować. Cudownie.
Na szczęście wróciła, i wreszcie mogę wsiąść się za pisanie. Ostatnie rozdziały "Rodzinnego Ciepła" pojawią się w przeciągu tygodnia, może dwóch. Bardzo dziękuję za taką aktywność, gdyż udało się wbić takie wyniki, o których nawet nie śniłam.
Mogliście zauważyć że pojawiła się inna książka, jednak na pewno nie ostatnia.
Co do pisania.
Po ostatnim obejrzeniu "Ladybug PV" dostałam takiego bólu dupy do twórców, że głowa mała (może dlatego wena mnie opuściła?). Możecie więc szykować się na książkę, opartą na Brigette i Felix'ie.
Rozpisałam się, więc to na razie tyle.