Kanerve

Zgadnijcie kto wrócił z mlekiem.

anomalizm

Hej, z góry przepraszam za chamską reklamę, jeśli nie czujesz się z tym komfortowo, to śmiało usuwaj !! Chciałbym Cię zaprosić do przeczytania mojego ff głownie o jegulusach (pobocznie wolfstar, dorlene, pandalily i rosekiller). Na dole zostawiam link, miłego dnia/wieczoru x 
          
          Ludzie mawiają - „Oni zrodzili się z ciemności”. Z ciemności, która oślepia nas nocą, mącąc nam w myślach. Widzimy w nich potwory, a oni widzą w niej nasze odbicia. Ale wystarczy zapalić mały płomień, który oświetli nam noc. Legendy to nie tylko szepty ludzi, a ziarenka prawdy. Jasność i Ciemność stworzą tutaj cmentarzysko.
          
          https://www.wattpad.com/story/384819591?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_writing&wp_page=create&wp_uname=anomalizm

Kanerve

NIE, NIE ZAWIESZAM "Skrzydeł..." NA CZAS NIEOKREŚLONY.
          
          Jak mam być szczera, to aktualnie nie mam ani jednego rozdziału napisanego do przodu. Część 3 rozdziału 12 jest już prawie gotowa, ale nie chcę wrzucać byle czego, tylko po to, żeby wrzucić. A ta cześć potrzebuje jeszcze doby niezbędnych poprawek.
          
          Także, szykujcie się na Severa na jutro :D
          
          [tym razem już na pewno]

Kanerve

Przygotowuję dla Was rozdział 11.
          I o Salazarze najwężowszy, szykujcie się na coś mocnego.
          
          Z tym rozdziałem długo nie mogłam dojść do ładu (naprawdę długo... właściwie piszę go od grudnia zeszłego roku), a to dlatego, że w sumie... skończyła mi się fabuła. Wojna z Voldemortem wygrana (a przynajmniej pozornie, ale o tym kiedy indziej), i przez długi czas stałam w kropce, jak to dalej pociągnąć.
          
          W końcu, po wielu różnych wersjach i załamaniach nerwowych, doszłam do wniosku, że chyba najlepiej będzie to po prostu oddać im - Ragan i Severowi. Nie będę bawić się w jakieś moralne rozterki czy inne nie wiadomo co, w końcu nie piszę drugiego Kordiana tylko fanfik o Harrym Potterze, na Merlina. Tak więc rozdział 11 to właściwie zbitek luźnych scen, bez większego ciągu przyczynowo-skutkowego.
          
          Co mogę Wam jeszcze powiedzieć? A to, żebyście przygotowali się na sporą dawkę cringe'u i utratę rozumu i godności człowieka.
          
          Powiem szczerze, nie mam pojęcia, czy ktoś w ogóle czyta te moje notatki tutaj. Więc, tak mi się zdaje, mogę chociaż raz o coś pożebrać - jeśli macie ochotę, będzie mi bardzo miło, jeśli napiszecie coś w komentarzach poniżej. Może, na przykład, co Waszym zdaniem stanie się w tym 11 rozdziale. Albo w ogóle jak Wam się podoba moja dotychczasowa praca.
          
          Tymczasem do środy! (albo wtorku) :DDDDDDD

Kanerve

Rozdział 8 (już ósmy!) właśnie pojawił się dla Was, a ja w tym czasie bardzo chcę Wam podziękować za ponad 100 wyświetleń!!! Z tej okazji (a właściwie nie z tej okazji, zrobiłabym to tak czy siak....) zapraszam was na mały między-rozdział w Walentynki.
          
          <3<3<3

Kanerve

Rozdział 6 hula!
          
          Nietoperz z lochów przeżywa wewnętrzne rozterki, do których zupełnie nie przywykł, mamy małe cameo pewnego tlenionego blondyna, a Szalonooki... cóż, robi rzeczy. Tylko nikt nie wie jakie.
          
          Zapraszam <3

Kanerve

Ołkej, przeżyłam publikację rozdziału 4, więc oto i 5 ;)))))
          
          Osobiście to jeden z moich ulubionych (przynajmniej na tę chwilę) i najdłuższych (przynajmniej na tę chwilę).
          
          Dziękuję Wam za wszystkie wyświetlenia i gwiazdki <33333 Moim małym celem jest dobicie do 100 wyświetleń przed ostatnim rozdziałem, a nie jesteśmy nawet w połowie, także chyba wszystko idzie w dobrą stronę!!!!

Kanerve

Czwarty rozdział wleciał!!!
          Ten jest dłuuuugi, ale nie zdecydowałam się go ciąć na dwie części ;)
          
          [Dobra, ale za ten Severus na 100% doleje mi czegoś do herbaty. Jeśli 5 rozdział się nie pojawi, to będziecie wiedzieć, dlaczego :DDDD]