G. Kariyev

Liam spuścił wzrok na swoje dłonie spoczywające na kolanach. Palce zacisnęły się na materiale spodni, zdradzając napięcie, którego próbował nie okazywać.
          
          — Spójrz na mnie — rozkazał Liang, pochylając się ku niemu tak, że jego głos był prawie szeptem. — Patrz na mnie. Tylko na mnie. Obiecałeś, że będziesz podziwiać moje piękno. Powiedz, że jestem piękny. Teraz. 
          
          Sinclair posłuchał. Ich spojrzenia spotkały się w półmroku, a światła latarni zatańczyły w jego jasnych tęczówkach, które zdawały się być płynnym złotem, wirującym wokół zwężonych źrenic. 
          
          — Jesteś piękny — szepnął z nierównym oddechem.
          
          

Co wtorek o 17 rozdział Kamelii. 
          
          Dzisiaj kolejny.

Dobra, guys. 
          Ponieważ nowela KAMELIA ma napisaną już połowę historii, ustawiam automatyczną publikację rozdziału co tydzień. Tym razem systematycznie. Mam dość czasu, żeby dopisać resztę i zamknąć nowelę w całości. Ile będzie tego? Trudno powiedzieć, rozbijam za długie treści na dwa. Nowela właściwie nie ma rozdziałów, tylko części. Będzie mieć dwa sezony, ale oba w jednej "książce". 
          
          Miała być light, ale light nie jest, nudzi mnie zupełny brak akcji i czysty romans, więc jest z dramatem. Nie ma w tym nic nowego, ot nowela na wzór azjatyckich bl.
          
          Pozdrawiam. 

Rozdział 3 wleciał też

https://www.wattpad.com/story/401016925-kamelia--bl-18%2B-novel
          
          Prolog i 2 rozdziały na zachętę. Krótkie, staram się nie rozwlekać mocno.

Hej! 
          
          Bardzo serdecznie chciałabym Cię zaprosić do zapoznania się z moim pierwszym dzieckiem, które niedawno ujrzało światło dzienne.
          
          Jeśli lubisz młodzieżówki z wakacyjnym klimatem, dobrym humorem i nutą tajemniczósci, gorąco zachęcam! 
          
          Będę bardzo wdzięczna, jeśli zdecydujesz się zajrzeć i podzielić swoimi wrażeniami, gdyż każda opinia jest dla mnie na wagę złota.
          
          ♡ 
          
          https://www.wattpad.com/story/399657536-city-of-destiny-1-echo-czasu

Obsesja? Podziw? Miłość? A może coś nowego, czego jeszcze nikt nie zdefiniował?
          
          Yang Yuren przypominał kamelię — delikatną, lecz odporną, piękną w chłodnym świetle i pełną magnetyzmu. Był jak kwiat, który przetrwał mrozy i nadal kwitnie, budząc zachwyt i pragnienie, jednocześnie kryjąc w sobie niepokojący zapach gnicia. Jego twarz miała doskonałość rzeźby, a w oczach tlił się żar, którego nikt nie potrafił ugasić. Syn wielkiego rodu, otoczony splendorem i cieniem własnych demonów, fascynował i ranił na przemian, zatracając się w swym niestabilnym umyśle, który ciągle podpowiadał mu najgorsze.
          
          I tak również pomyślał o nim Liam Sinclair — agent Aegis, który miał zostać jego ochroniarzem, a odkrył, że największym zagrożeniem dla niego i dla siebie jest sam Yuren. 
          
          (Bardziej nowelka niż książka)
          Toxic 5/10
          Dramat 6/10
          Akcja 6/10
          18+ 7/10
          
          Wkrótce, tylko skończę przynajmniej połowę.

Miłego dnia ❤️✨️

Pewnie niewiele osób mi odpowie, ale wolicie jak MC jest bottomem czy topem?

Hej, kaczuszki.
          Wiem, że mnie tu nie ma, bo  mam dłuższe wakacje, ale coś tam będę pisać jeszcze.  Potrzebuję tylko motywacji i weny, plan jest. Gdyby ktoś chciał mnie poznać albo napisać to zostawiam insta: yumeria.cos 
          
          Życzę wspaniałych wakacji!