Zajawka na krótkie (mam nadzieję) coś, co mi wpadło ostatnio do głowy
"— Dogadacie się między sobą, czy mam was zabrać na dołek? Atak na twoje auto nie tłumaczy, dlaczego wyskoczyłeś na nich z toporem.
— Chyba mam prawo do obrony własnej?
— W pewnych granicach. I nie z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
— To nie jest niebezpieczne narzędzie, tylko dziedzictwo kulturowe. I nawet się na nich nie zamachnąłem. Sam pan widział, jakie mi wgniecenie zrobili. — tłumaczył, starając się zachować resztki cierpliwości."
Mam nadzieję, że się wyrobię, mimo tego, że przygotowania do świąt idą pełną parą ;)