Co tu dużo mówić?
Piszę książki...
Piszę, bo sprawia mi to radość.

Czasem jest to forma inspiracji, upustu dla wyobraźni a innymi czasy ucieczką od nudnej codzienności.
Nigdy nie zawiodłam się na tej pasji, staram się ją pielęgnować i wkładam w to całe swoje starania.

Inspirują mnie życiowe sytuacje, własne i obce marzenia, poznani ludzie a także otaczający wokół mnie świat. 

Czasami mam uczucie, iż to co napisałam w rozdziale: te wszystkie historie i nietypowe perypetie, one faktycznie się wydarzyły...
Dziwne, co?

Rozejrzyj się, namyśl i ciesz się dobrze spędzonym czasem, tutaj czy gdzieś indziej.

...



~Wszystko może nam posłużyć jako inspiracja~