tak bardzo chcę uciec. Uciec do kogoś, kto złapie mnie za rękę i powie "będzie dobrze". Do kogoś, kto nie zrobi nic więcej niż widząc łzy cieknące po twarzy przytuli nie pytając "Co ci się znowu dzieje?". Uciec do innej, lepszej rzeczywistości. Gdzieś, gdzie mogę być sobą, nie marionetką na usługach z maską na twarzy....
GdZiE TeN PoRtAl Do AnImE?
I tym oto akcentem powiadamiam was iż ruszam tyłek, zamiatam podłogę, kończę remonty i wracam na Wattpada! Szampan dla wszystkich, rzecz jasna Piccolo.
P.S.
Psytul ktoś :<