wiertarka345
Link to CommentCode of ConductWattpad Safety Portal
" Tego dnia miałam rozbierać choinkę, ale powiedziałam matce, że pójdę wpierw po chleb, na kolację. Co nie pójdę do Żabki, nie ma tam kolejki, może daleko, ale dają te naklejki. Za 500 dostajesz maskotkę, bynajmniej dla mnie są one mega słodkie. Jak wychodzę, on jak zawsze siedzi na ławce, z Tigerem i się na mnie... patrzy ja idę, on się patrzy, ja idę, on się patrzy, ja idę on się patrzy. Zatrzymuje się cała ulica, gdy on mnie co mam w tej siatce pyta, ja mówię, że nie wiem, że w ogóle, co go to, język mi się plącze, nogi się pode mną gną, on mówi, że jego stara chleba nie kupuje, tylko piecze sama. Kiedyś ciągle najebana, teraz uśmiech ma na twarzy, chleb se wypieka, o śmierci już nie... marzy, o śmierci już nie marzy, on łapie mnie za rękę, tak dziwnie na mnie patrzy." POLECAM SKARBECZKU
Arminia1644
Nie udało mi się tego przeczytać normalnie. Melodia do tego za bardzo wryła mi się wsi głowę
•
Reply