Kiniska

To jeszcze nawet nie polowa zamieszczona "Śmierci w pętli" chociaz napisanych mam juz na boku sporo i powoli bedzoe sie konczyc ale ma ponad 100 rozdziałów. Wiem. Czyta sie dziwnie i chaotycznie jest ale mam gdzieś na boku inne historie ale chce jedno skonczyc poki nzaczne kolejna. Mozna zrobic jakas parodie multiwersum bo to w moim stylu ale przemysle to.

Kiniska

To jeszcze nawet nie polowa zamieszczona "Śmierci w pętli" chociaz napisanych mam juz na boku sporo i powoli bedzoe sie konczyc ale ma ponad 100 rozdziałów. Wiem. Czyta sie dziwnie i chaotycznie jest ale mam gdzieś na boku inne historie ale chce jedno skonczyc poki nzaczne kolejna. Mozna zrobic jakas parodie multiwersum bo to w moim stylu ale przemysle to.

Kiniska

Dzis byłam w kinie na Chainsaw Man: Reze Arc.
          Kto był? Jak byliście to co o tym myslicie, nastepne bedzie Jujutsu Kaisen bo zapowiedz widziałam, wczesniej była pierwsza czesc finałowego Arcu z Kimetsu no Yaiba. Mi bardziej Kimetsu no Yaiba sie podobal, ale dzisiaj nie załuje ze na Chaisaw Man bylam ╰(*°▽°*)╯

Kiniska

Jak zakończę pewne opowiadanie które dalej tworzę i ma sporo rozdziałów to mam nadzieję że się spodoba bo to crossover który zawsze chciałam napisać a harem i romans, shoujo ai,yuri będzie przypadkowo bo nie planowałam tego. Nie będzie go na początku oj nie. Za to dramat, komedia, tragedia, brutalne sceny i nawet gore.
          Podkreślam że dużo śmierci będzie też opisanej i trochę pokazanej....nie zdradzę jacy bohaterowie będą przy bohaterce ale myślę że może byc ciekawie że względu na ich charaktery. Bo to nie będą wlasne postacie...nie pytajcie jakie bo nie powiem.
          Tak btw.myśle że wyjdzie z tego tasiemiec...oby nie bo nie potrafię go skończyć bo ciągle nowe wątki się pojawiają.

Kiniska

Przyznam że dawno nic nie pisałam, totalnie się wypaliłan i jeszcze mnustwo problemów weszło mi na głowe a wszystko po śmierci mamy (w grudniu) tak poszło. Jednak jestem dobrej myśli że pójdzie jak trzeba,  ale sie chociaż przekonałam że nawet rodzinie nie można ufać -  przynajmniej wiekszości tym przeklętym osobniką. Tylko paru osobą ufam z rodziny, ale tylko paru i musiałam z pewnych powodów zmienić prace, ale to temat na inny czas. Nie bede was już zanudzać. Bo czasami mi psycha po prostu siadała, a chciałam za jakiś fanfic się zabrać. A nie preferencje, bo spro mam do ogarnięcia jeszce i do nadrobienia, wiem że mało was tu wpada ale nie oszukujmy się to nie jest mi potrzebne bo robie co lubie. Ci co przeczytali coś to dziękuje (*^▽^*)