Obejrzałam nowy odcinek riverdale i ja się poprostu załamałam ...
⚠️Spoilery ⚠️
Ja nie rozumiem jak Cheryl mogła się całować z tą całą Minervą żeby nie było do aktorki która gra Minervę nic nie mam ale sama jej postać tak mnie irytuje że nie wytrzymuje tak szczerze to ten serial się staje coraz bardziej bez sensu
Najpierw wszystkie shipy się rozpadły i został tylko kangs ale po tym odcinku wnioskuję że oni też zerwą co do prawdy Veronica i Archie się całowali ale i tak to nie choni
Potem jakiś wątek z kosmitami czy czymś w tym rodzaju wymyślają ten serial jest coraz gorszy jedyne wątki które mnie w tym interesują to wątek choni , wątek Polly która nie wiadomo gdzie jest i wątek śmieciarza który prawdopodobnie ją porwał/zabił
Podsumowując odcinek był słaby dała bym mu jakieś 4/10 ale za pocałunek chinervy (Cheryl i Minerva) i za kłutnie i akcje pomiędzy Cheryl i Toni 1/10 no sory mam nadzieję że następny odcinek będzie lepszy ( wszystko to moje zdanie )