damn, niedawno zaczęłam czytać pierwsza część Senza Fine i boże. zakochałam sie w tej książce. przysięgam, ze trafiła ona do mojego top 1. NIE UMIEM NAWET OPISAĆ, JAK POKOCHAŁAM ICH HISTORIĘ (PS. licze na happy end)
w ogóle, tak sie przyzwyczaiłam, ze pierwsza część jest już skończona, a jak zacznę czytać drugą, to bede musiała czekać na kontynuacje... ale jakoś chyba wytrzymam i mam nadzieje, ze kiedyś pojawi sie na mojej polce!!!