Podobno miły, podobno ułożony. I dzień dobry zawsze mówi... również podobno.
Sam bym siebie opisał jako skrajnego introwertyka zakochanego w książkach (szczególnie tych czytanych przez lektora), nieśmiałego realiste z paroma niewielkimi marzeniami, gracza i zwierzo-maniaka - tak wiem, takie słowo nie istnieje.
Following
Sign up to join the largest storytelling community
or
Story by Kuba Piaskowski
Kawa u WŁADCY
Jeden mężczyzna, wyrwany ze swojego świata, i drugi, który wciąż zmaga się z ciężarem codzienności, zostają u...
