Kunstmalerin
Hej ziomki! Przychodzę do was z pewną wiadomością, a brzmi ona: przestaję pisać. Gdy zakładałam wattpada miałam w planach tylko tu czytać. Szczególnie chciałam przeczytać tą trylogię Hell i Spark, bo o nich było bardzo głośno na tik toku. Okazało się, że nie zaczęłam żadnych z tych książek, ale przeczytałam kilka innych. Później natrafiłam na tik toka, który w treści ogólnie zawierał, że wattpad robi się nudny, bo są wszędzie te same schematy: mafia, bad boy itd. Po zobaczeniu tego tik toka stwierdziłam, że chce spróbować napisać swoją własną historię, którą wymyśliłam przed snem (bo błagam kto nie wymyśla sobie historii przed snem!). I tak właśnie zaczęłam pisać rozdziały. Pamiętam jak ucieszyłam się jak dostałam powiadomienie o tym, że ktoś dał mi gwiazdkę. To mnie zmotywowało, żeby pisać dalsze rozdziały. Byłam tak pełna energii, optymizmu. A teraz to się wypaliło. Mam pomysły, mam milion pomysłów, ale nie potrafię ich wdrożyć w życie. Nie potrafię wejść na wattpada i zacząć pisać następnego rozdziału. A nie chcę się do niczego zmuszać, bo wiem, że wtedy nie przyłożę się tak bardzo do pisania i wyjdzie totalny klops, a wy zasługujecie na dobre i ciekawe rozdziały. Bardzo was przepraszam, że wcześniej pisałam, że potrzebuję troszkę czasu. Okazało się jednak, że nie o to do końca chodzi. Ja najzwyczajniej w świecie nie mam ochoty, brak mi motywacji. Myślałam, że wasze wiadomości coś mi dodadzą, ale niestety nie dały mi na tyle, żebym się znowu otworzyła. Przepraszam was bardzo za rozczarowanie. Mi też jest naprawdę smutno i głupio. Nie wiem, kiedy znowu się tu uaktywnie, ale wiem, że to kiedyś nadejdzie. Jeszcze raz was bardzo przepraszam i dziękuję, że byliście. Daliście mi dużo radości i szczęścia i takiego zadowolenia z siebie. Ja już kończę, bo się trochę rozpisałam. Wiem, że nie jest was za dużo, ale stwierdziłam, że tym co byli bardzo aktywni należą się wyjaśnienia ode mnie. Życzę wam wszystkiego co najlepsze i do ,,zobaczenia" kiedyś!
randomznetachyba
@Kunstmalerin Nie przejmuj się, to nic złego. Każdemu może czasem zabraknąć motywacji, każdy potrzebuje czasem przerwy. Myślę, że jednak nie warto nakładać na siebie presji, zmuszać się do pisania.Wena może wrócić naturalnie, z czasem. Może w końcu zaczniesz pracować bez niej, a może odkryjesz, że po prostu wolisz zajmować się czymś innym. W każdym razie- trzymaj się
•
Reply