Kuro2008

Legitnie bro, moja autokorekta i przede wszystkim dysgrafia nie pomagają w pisaniu czytelnych wiadomości 

Kuro2008

Jadę na mini wakacje z koleżanką do cioci zza granicę jutro, przez co ryczeć intensywnie od godziny bo jestem na 100 pewna, że coś zjebie moim 'specjalnymi potrzebami' czyt. Prawie wszystko mnie przebodźcowuje lolz. Jestem pewna, że się poplacze na pierwszym dniu i będzie po wszystkim z naszego dobrego czasu. 
          
          Jedynym plusem całej tej sytuacji jest to, że od razu po powrocie z mojego wyjazdu, moja rodzina wyjeżdża i zostaje sama na jakiś czas w domu, więc ez iiiii będę mieć operacje wycięcia jakiegoś gówna na mojej skórze, co znaczy zwolnienie z wf na kilka miesięcy hihihi mogę się nie obudzić ale uwuśnie >_<
          
          (Nie umiem pisać plz.)

Kuro2008

Okazało się że cięcie się to supcio pomysł na radzanie sobie z emocjami. Już wolę spać z myślą i tym że jeśli ktoś zobaczy moje rany, to będzie większa szansa, że się mną przyjęcie, cuz idk jak inaczej zawiadomić innych, że coś jest ze mną nie tak. Chuj wie co ja czuję 

Kuro2008

Nadal jest orkopnie, japierdole. Nie wiem co tutaj robię. Jest spora szansa że uda mi się ogarnąć nauczanie domowe, ale będzie mi łatwiej się przenieść po skończeniu tego roku, więc muszę jakimś cudem przejść