33 strony w wordzie (czcionka 11 oraz multum dialogów) ponad 10 tysięcy słów, a także 14 rozdziałów. Właśnie tak prezentuje się wersja ,,Tauri & Leonis" pisana jakoś w 2017. Ten fanfik jest dla mnie niezwykle ważny, chociaż po latach odczuwam co do niego niezły cringe (i tak uważam, że jak na mnie był on niezłym fluffem ze sporym potencjałem na coś ciekawego).
Zobaczymy, jak będą prezentować się te liczby po tym, jak zrobię w tej książce rewolucję. Stay tuned.