LKrason

       Rozpadły się na kawałki. Na pół. Na pół. Znów na pół. In octavo. Na podłodze skrzyły się szklane igiełki z rozbitej szklanki. Trzęsły jej się dłonie. Nieudolnie chwytała fragmenty naczynia z podłogi, próbując ukryć je w dłoniach. Przed sobą? Przed światem? 
          	     	Cień czaił się w kącie.
          	
          	***
          	
          	Mała zajawka z opowiadanka, które właśnie piszę. 
          	
          	Zdałam sobie w trakcie sprawę, że te wszystkie historie są tak naprawdę w większej lub mniejszej mierze próbami pogodzenia się z własną przeszłością. Pisząc, widzę z jednej strony postać Kaśkę, Paulinę, Teofilę, a teraz Oliwię. Tam zawsze gdzieś jest Karolina, która czegoś żałuje, ale teraz może się uwolnić. Może porozważać, coś odjąć, ubarwić i zmienić, ale wciąż pozostać. 
          	

LKrason

       Rozpadły się na kawałki. Na pół. Na pół. Znów na pół. In octavo. Na podłodze skrzyły się szklane igiełki z rozbitej szklanki. Trzęsły jej się dłonie. Nieudolnie chwytała fragmenty naczynia z podłogi, próbując ukryć je w dłoniach. Przed sobą? Przed światem? 
               	Cień czaił się w kącie.
          
          ***
          
          Mała zajawka z opowiadanka, które właśnie piszę. 
          
          Zdałam sobie w trakcie sprawę, że te wszystkie historie są tak naprawdę w większej lub mniejszej mierze próbami pogodzenia się z własną przeszłością. Pisząc, widzę z jednej strony postać Kaśkę, Paulinę, Teofilę, a teraz Oliwię. Tam zawsze gdzieś jest Karolina, która czegoś żałuje, ale teraz może się uwolnić. Może porozważać, coś odjąć, ubarwić i zmienić, ale wciąż pozostać. 
          

LKrason

Ktoś jeszcze tu działa? Pisze, czyta...?

LKrason

@ -NoMeOlvides-  Cieszę się, że jesteś!
Reply

LKrason

@ MariaDudekAutorka  O, jak miło! 
Reply

vercca-

dobrze Cię tu mieć z powrotem, serio 
          jak tylko się ogarnę z życiem, to nadrobię "Papierosy..."

LKrason

@ Eremitka myślę, że najwyższa pora wrócić do robienia tego, co kocham, więc wracam. odkupuję stare śmieci i uprawiam recykling literacki. "Papierosy..." za to bardzo wyraźnie mówią: "uczę się pisać na nowo, bo zapomniałam", jeszcze nie zdążyłam polubić własnych bohaterów, ale myślę, że już niebawem do tego dojdzie. czytaj na spokojnie, bo tak szybko to nowego rozdziału nie opublikuję (mam w planach jeden one-shot i jeszcze go doszlifowuję. dopiero po nim będą PiH). ogarniaj ostatatnie matury, Słońce, będę trzymać kciuki w piątek ♡♡♡
Reply

LKrason

Dobry wieczór!
          
          Mam dla Was dwie (mam nadzieję) dobre wiadomości:
          
          1) założyłam pisarskiego instagrama, także zapraszam do @ lkrason.autorsko 
          
          2) pojawił się nowy rozdział "Papierosów w herbacie"
          
          xoxo,
          Lola

LKrason

Dzień dobry, Gruszeńki!
          
          Kłaniam Wam się po prawie dwóch latach nieobecności i chociaż nie chcę stwierdzać ostatecznie, że wracam, to ku temu idzie. Pracuję nad nową historią, która zepnie PBJ z Kabanem, czyli "Papierosami w herbacie", które piszę sobie w wolnych chwilach dla czystej rozrywki i publikuję na bieżąco. 
          
          Ogromnie jaram się powrotem do pisania, bo trochę się zastałam i mam nierozćwiczone pióro, ale praktyka czyni mistrza i będzie tylko lepiej.
          
          "Pociąg byle jaki" jest już poprawiony i opublikowany w całości. Zapraszam do czytania! Co się zmieniło? Przede wszystkim postać Cecylii, którą przedstawiłam początkowo bezpodstawnie tylko w czarnych barwach, a teraz dodałam skrawki jej przeszłości, jej obaw i lęków, jednak nie na tyle, by jej wątek przebił resztę. Dodatkowo zmieniłam trochę fragmentów, których wymowa mi się nie podobała. I ostatecznie osadziłam akcję w ramach czasowych, ale to bardziej ułatwienie dla mnie.
          
          Ściskam,
          Lola
          https://www.wattpad.com/story/198963802