Ladysithkylorenowa

Hejjjjjj, Nie porzuciłam mojej opowieści. Jeśli ktokolwiek tu zagląda i znajdzie coś dla siebie , może pośmiać się z kolejnego rozdziału. Myślę, że w święta popełnię jakąś ilustrację do któregoś rozdziału. Tylko nie mogę się zdecydować, do którego...

Ladysithkylorenowa

Hejjjjjj, Nie porzuciłam mojej opowieści. Jeśli ktokolwiek tu zagląda i znajdzie coś dla siebie , może pośmiać się z kolejnego rozdziału. Myślę, że w święta popełnię jakąś ilustrację do któregoś rozdziału. Tylko nie mogę się zdecydować, do którego...

Ladysithkylorenowa

Dopiero raczkuję sobie spokojnie w tym rejonie i zastanawiam sie co mnie nakłoniło do popełnienia tej historii. Ach, wiem. Moja chrześnica... Pomyślałam, że spełnię jej sugestie i spiszę to co mam w gowie. W przeciwnym razie sama zamknie mnie u siebie w piwnicy tylko z laptopem z wgranym edytorem tekstowym. 
          Na poważnie. Zaczyna mnie to porywać coraz bardziej. Wypełnię także przestrzeń artami mojego autorstwa. Jeśli tylko szara rzeczywistość da mi trochę oddechu. Cóż. Mam nadzieję, że ktoś to będzie czytał i dobrze się bawił.