elvalur

Cześć! Chciałam cię serdecznie zaprosić do siebie 
          
          Layla Bailey wiedzie w Szwecji życie, które wydaje się stabilne: studia z historii, codzienne treningi na lodowisku pod okiem mamy, wieloletni związek, który jak sądzi daje jej poczucie bezpieczeństwa. Wszystko pęka jednej nocy, kiedy dowiaduje się o śmierci matki. W jednej chwili traci dom, który znała od zawsze, i przyszłość, którą uważała za pewną. Przez brak środków i decyzję ojca, trenera drużyny hokejowej Harvardu, Layla musi przenieść się do Bostonu. Nowe miasto, nowa uczelnia, nowe życie... i żadnej gwarancji, że uda jej się poskładać siebie na nowo.
          
          Asher Evans od dziecka żył w cieniu rodzinnej tradycji hokeja. Nigdy nie kochał tej dyscypliny tak jak jego ojciec czy dziadek, ale po śmierci dziewczyny lód stał się dla niego jedynym miejscem, gdzie potrafił oddychać. Marzy, by nie zostać kolejnym kapitanem drużyny, bo to oznaczałoby, że na zawsze wpisze się w przyszłość, której nie chce. Tymczasem schodzi właśnie z leków przeciwdepresyjnych, a jego codzienność zamienia się w walkę o to, by myśli przeszłości nie przejęły kontroli. Jedyną ulgą jest sen.
          
          Pewnego dnia Asher utknie w windzie z nieznajomą dziewczyną, która zanim zdąży wypowiedzieć pełne zdanie  wytrąci go z równowagi bardziej niż wszystkie mecze sezonu. Layla Bailey. Nowa studentka. Córka trenera. Dziewczyna, która miała zacząć wszystko od nowa.
          
          Od tego spotkania ich życie zaczyna zmieniać tor, jakby ktoś nagle przełożył zwrotnicę.
          
          https://www.wattpad.com/story/388129787?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=discover_row_story&wp_page=discover_list&wp_uname=elvalur

perikymata

Cześć. Bez przydługich wstępów, których nikt nie czyta:)
          
          Zapraszam na moje opowiadanie.
          
          Jest to romans&newadult, chociaż zawiera wiele nieoczywistych relacji między różnymi bohaterami i wątków pobocznych (hasztagi powiedzą ci więcej). Gwarantuje niejeden plot twist!
           
          Zachęcam do zapoznania się z opisem oraz prologiem. Opowiadanie zaczyna się dosyć powoli, ale potem nie brakuje zwrotów akcji.
          
          https://www.wattpad.com/story/400473143?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_writing&wp_page=create&wp_uname=perikymata

witamwasserdeczne___

Serdecznie zapraszam do przeczytania:)
          
          “Szatyn uniósł brew, a jego nonszalancja niemal mnie rozbawiła, prawie. Ręka chłopaka, jakby od niechcenia, uniosła się, by odgarnąć kosmyk moich włosów, który opadł mi na twarz. Ten gest był tak nieoczekiwany, że przez ułamek sekundy zamarłam.
          
          — Zdecydowanie lepiej ci z odsłoniętą twarzą. — Jego ton był zbyt lekki, jak na intymność gestu. — Przynajmniej widać, kiedy tracisz cierpliwość.”
          
          Ich drogi zawsze się przecinały, jakby los uparł się, że ich wzajemna wrogość ma być czymś więcej niż tylko wspomnieniem dziecięcych potyczek. 
          
          Jeśli podoba ci się motyw enemies to lovers, koniecznie zajrzyj do tego :
          
          https://www.wattpad.com/story/385967036?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details&wp_uname=camisa_pisze