@Lantoniusz taka szybka, że dobre ponad pół roku się wahałam z decyzją haha (w zeszłym tygodniu dostałam jakieś znaki, że chyba jednak powinnam lol więc koniec końców decyzja zapadła)
pewnie, dam znać, choć znając moje progi bólowe, to zapewne samo przekłuwanie ledwo poczuję XD natomiast jutro idę na zakupy z przyjaciółką, bo nie będę mogła jeść połowy możliwych produktów, które jem na co dzień, przez pierwsze dni po przekłuciu... zimne, gorace, slodkie, slone, kwasne, ostre, wie pan XDDD zapewne się skończy na kaszkach i musach... no, ale z kolczykami w ustach tak to podobno jest, jak z językiem (choć tam to dopiero jest dramat w pierwszych dniach, nie chce pan wiedzieć, istne piekło XD)
lepiej niech pan wróci z tych wakacji, może nie w jednym kawałku, ale chociaż żywy... pan jest dziki, szczególnie po alkoholu, więc ja mam wątpliwości co do tego jednego kawałka... ale czekam na pana następną książkę (no i pokonanie pana w ddakji...), także jakby pan mógł, to proszę sie tam bezpiecznie bawić, co???