Siemson :D
So, wróciłam, znając życie pewnie na chwilę. Wbijam z nową książka, nie wiem jeszcze, co z niej wyniknie, może coś dobrego, mam nadzieję :).
Zaniedbałam to konto, wiem. Spróbuję się za nie zabrać z powrotem, odkurzyć, zrobić okładki itd.
Powinnam tu zostać choć troszeczkę.
(nigdy nie umiałam się żegnać, więc powiem tylko, że do następnego) :)