Leartnes

Przypomniałam sobie o istnieniu wattpada. I wierzcie mi lub nie, ale to się na pewno nie skończy dobrze

libertas-

@Leartnes ja tez i to się skończy stalkowaniem black
Reply

AdamKaczm112

@ Leartnes  jestem dosyć zaciekawiony jak to się może skończyć 
Reply

Leartnes

Przypomniałam sobie o istnieniu wattpada. I wierzcie mi lub nie, ale to się na pewno nie skończy dobrze

libertas-

@Leartnes ja tez i to się skończy stalkowaniem black
Reply

AdamKaczm112

@ Leartnes  jestem dosyć zaciekawiony jak to się może skończyć 
Reply

Leartnes

Dawno mnie nie było. I szczerze mówiąc, nie wiem, czy w najbliższym czasie cokolwiek coś wstawię.
          Doszłam do wniosku, że pisanie tutaj, to nie jest coś, co chciałabym robić. Że tu się nie rozwijam. Ciągle piszę jakieś słabe historie, których nie umiem nawet doprowadzić do emocjonujących momentów. Co nie ma sensu, ze przerywam czytanie czytelnikom, których prawie nie mam, i na dodatek jeszcze sama nie potrafię dociągnąć niczego do końca.
          Doszłam do wniosku, że chce pisać dla siebie, dla innych, że chcę napisać coś pięknego, dużego, skomplikowanego i zabawnego. Że gdyby kiedyś mi się udało, gdybym wydała książkę, to nie chcę być tylko dziewczyną z wattpada, jedną z wielu. Chcę zacząć w realnym świecie. Od nowa.
          
          Zaczęłam pisać książkę. Póki co, jest dobrze, chociaż nie skonczylam nawet pierwszego rozdziału. Ale to jest dobre. Wattpad trochę się narzucał - wstaw rozdział zaraz, bo inaczej znikną nawet ci czytelnicy, których tak długo tu utrzymałaś. Pisanie jest dla mnie spontaniczne, wpadam na pomysły co parę dni, nawet czasem tygodni, ale potem jest nic. Albo chwytam za książkę, chcę coś pisać, ale nagle pustka. Nie wiem, co, i nie wiem jak.
          
          Dlatego pisanie na wattpadzie nie jest chyba dla mnie. Życzę powodzenia wszystkim, którzy tu próbują, i stawiam wielki znak zapytania wraz ze zdaniem: może kiedyś wrócę.

ZaczytanaNija

Hej 
            Ja muszę przyznać, że mam podobne odczucia, że w ogóle się nie rozwijam.
            Ale jeśli zaczęłaś pisać książkę to mogę ci doradzić, byś zrobiła to na spokojnie, nigdzie się nie spieszyła ;) ja jestem zdania, że takie zmuszanie się do pisania, by wstawić coś na wattpada i by nie stracić czytelników jest do dupy (przepraszam za słownictwo xD).  Ja osobiście zanim zacznę udostępniać jakiekolwiek rozdziały, to najpierw piszę całe opowiadanie, od początku do końca. Nie chcę się zmuszać do pisania, by chociaż raz w tygodniu wstawiać rozdział  
            A tak jestem pewna, że to, co napisałam jest dobre i, nawet jeśli dużo osób tego nie czyta, to osobiście jestem z tego zadowolona. 
            Świetnie, że zaczęłaś pisać książkę i że uważasz że jest to dobre. Tak jak napisałam wcześniej weź sobie to na spokojnie. A gdy będziesz zadowolona z rezultatu to udostępnij to, chociażby tutaj (jeśli będziesz miała ochotę) 
            Życzę ci powodzenia :*
Reply

Leartnes

Z mojego nudnego życia: zaczęłam pisać w wordzie zamiast na wattpadzie, i czuję ogromną różnicę (porównywalną do kodowania w notatniku a vs codzie). Tutaj czuję taką presję, wiem, że jestem online, czuję, jakbym była obserwowana, a w wordzie nic mnie nie rozprasza. Polecam.

Seathy

@Leartnes Ja piszę w notatkach na telefonie, przesyłam na discordzie i mam w wordzie całe napisane, polecam
Reply

N13ZN4N4_

@ Leartnes  Wo, może kiedyś spróbuję 
Reply

Leartnes

Jak Wam mijają wakacje? Tak z ciekawości pytam, może znajdę inspiracje na wyjazd, a w tym momencie mam akurat ogromną wenę na pisanie, więc można się spodziewać dłuższych rozdziałów, które będą się pojawiały częściej

Leartnes

@kurwa_pomocy dziękuję, że pytasz, bardzo przyjemnie, przynajmniej czuję, że mam jakąś przerwę od nauki
Reply

kurwa_pomocy

A jak u ciebie? 
Reply

kurwa_pomocy

Ja aktualnie jestem na wyjeździe nad morzem, ale na pewno czekają mnie jeszcze liczne spotkania ze znajomymi - np. nad jezioro 
Reply

Ambiwalentne_Uczucia

Muszę przyznać, książki o wampirach, wilkołakach etc. poprostu o innych stworzeniach nigdy nie przypadały mi do gustu, ale "Kryształowe Serca" ma w sobie coś. Coś, co sprawia że z niecierpliwością będę czekała na kolejne rozdziały. Naprawdę przyjemnie się to czyta ❣️

Leartnes

@Ambiwalentne_uczucia bardzo mi miło, że komuś się podoba, naprawdę bardzo mi miło, oczywiście zapraszam do dalszego czytania, bo w wakacje zamierzam wstawiać rozdziały coraz częściej! ❤️
Reply