Dawno mnie nie było. I szczerze mówiąc, nie wiem, czy w najbliższym czasie cokolwiek coś wstawię.
Doszłam do wniosku, że pisanie tutaj, to nie jest coś, co chciałabym robić. Że tu się nie rozwijam. Ciągle piszę jakieś słabe historie, których nie umiem nawet doprowadzić do emocjonujących momentów. Co nie ma sensu, ze przerywam czytanie czytelnikom, których prawie nie mam, i na dodatek jeszcze sama nie potrafię dociągnąć niczego do końca.
Doszłam do wniosku, że chce pisać dla siebie, dla innych, że chcę napisać coś pięknego, dużego, skomplikowanego i zabawnego. Że gdyby kiedyś mi się udało, gdybym wydała książkę, to nie chcę być tylko dziewczyną z wattpada, jedną z wielu. Chcę zacząć w realnym świecie. Od nowa.
Zaczęłam pisać książkę. Póki co, jest dobrze, chociaż nie skonczylam nawet pierwszego rozdziału. Ale to jest dobre. Wattpad trochę się narzucał - wstaw rozdział zaraz, bo inaczej znikną nawet ci czytelnicy, których tak długo tu utrzymałaś. Pisanie jest dla mnie spontaniczne, wpadam na pomysły co parę dni, nawet czasem tygodni, ale potem jest nic. Albo chwytam za książkę, chcę coś pisać, ale nagle pustka. Nie wiem, co, i nie wiem jak.
Dlatego pisanie na wattpadzie nie jest chyba dla mnie. Życzę powodzenia wszystkim, którzy tu próbują, i stawiam wielki znak zapytania wraz ze zdaniem: może kiedyś wrócę.