@ SongJiji no chyba, że już mieszka na własną rękę, to rzeczywiście już nie ma co jej różnicy robić. :D
Tak, tyle wiem, bo akurat brat mi opowiadał o tym. On sam studiował zaocznie wiec ostatnio (w czerwcu) jak wracaliśmy z politechniki, bo spotkał się z promotorem, to mi wyliczał ile go to studia zaoczne kosztowały, dojazdy i temu podobne. Myślałam o tym, aby mieszkać w akademiku, lecz troskliwy brat wybił mi to z głowy stwierdzając, że będę dojeżdżać, bo prawdopodobnie będę miała uczelnie w Krakowie, a do owego miasta mam tylko 25 kilometrów, więc stosunkowo blisko.
Podstawy niemieckiego też wymagają? Cholera, no to musze się przyłożyć do tego języka, bo jak angielski jeszcze ujdzie tak niemiecki to zmora. ;--;
I prawo jazdy też jest wymagane? :o