Guys muszę wam powiedzieć o czymś poważnym. Nie zalegam z rozdziałami dla tego że mam wyjebane lub mi się nie chce, ja kocham pisać i w ogóle sprawiać u was radość czy inne głębokie emocje które staram się przekazać w książce, nie oszukujmy się... Mam myśli samobójcze...od dłuższego czasu, i często mam takie " co jeśli się nie uda" " co z moją historią na wattpad przecież miałem zrobić pierwszy raz coś z końcem" i często myślę właśnie co do was napisać w takiej sytuacji jak już podejmę się próby, jeśli ktoś jest zaniepokojony to nie martwcie się, za 4 miesiące mam psychiatrę, dostanę leki i może będzie lepiej. Nie piszę tego dla atencji, po prostu jestem z wami szczery, ja naprawdę nie mam wyjebane w to, widzę że wyświetlenia spadły po mojej chyba miesięcznej przerwie i wiem że jeśli tak dalej będzie to w ogóle nikt nie będzie chciał tego czytać i nie dziwię się.
I ogólnie to stay strong guys wy mi się nie poddawajcie kocham was i wierze że jeśli ktoś ma gorszy czas to że będzie lepiej, jeśli ktoś chciałby się wygadać albo potrzebuje jakiejś rady możecie pisać do mnie na Instagramie
Cypek_Stolas_asf
Miłego dnia/ wieczoru misiaczki mam nadzieję że mnie rozumiecie...
Virtual hug